Witam Cię Czytelniku.
Moje ogłoszenie kieruję do Panów 55 plus, więc nie trać czasu jeśli jesteś młodszy :)
Jestem singielką od 4 lat, na stałe mieszkam w Holandii (Noord Brabant).
Mam poukładane, bezpieczne życie, zapracowałam na nie uporem, wyrzeczeniem i konsekwencją.
Mimo dojrzałego wieku ( 60 lat ) wciąż ufam że w moim życiu pojawi się mężczyzna który wie co znaczy prawdziwa dojrzała przyjaźń.
By tak się stało , trzeba wyjść ze swojego poczucia komfortu i odpowiedzieć na moje ogłoszenie.
Jestem kobietą zaradną życiowo, pracuję i mieszkam od kilku lat we własnym mieszkaniu. Cenię sobie spokój, czystość i własny, niezależny azyl. Samotność to taka ,,zmora" która czasami potrafi zaboleć mimo tego że człowiek na swój sposób jest szczęśliwy.
Wiem że w moim wieku poznać kogoś w podobnym wieku i to na emigracji jest bardzo trudne ale czy niemożliwe?
Zobaczmy..
Mężczyzno, jeśli jesteś w przybliżonym wieku, mieszkasz w Holandii i chciałbyś zaprzyjaźnić się z uczciwą, szczerą i lojalną kobietą to może warto napisać? Szanuję czyjeś życie, nawyki i przyzwyczajenia, a przede wszystkim przestrzeń która potrzebna jest każdemu z nas. Dlatego nie proponuję dziś wspólnego zamieszkania, tylko szczerą, fajną znajomość..
Chciałabym na początek porozmawiać, poznać się, zobaczyć czy nie tracimy czasu na nic nie wnoszące w nasze życie rozmowy. Mamy tak mało wolnego czasu więc to dla mnie ważne, by był on dobrze wykorzystany.
Odpowiem na każdą wiadomość, od dojrzałych, mądrych Panów. Mam jednak niską granicę tolerancji jeżeli chodzi o wiek (poniżej 50 lat), to próg którego nie przekroczę, dlatego proszę o wyrozumiałość, bo nie odpiszę na taką wiadomość.
Dobrego dnia !
Czytelniczka